Ciechanowscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn za łamanie zakazów
W Ciechanowie doszło do niepokojących incydentów związanych z naruszeniem zakazów dotyczących przemocy domowej. Policja interweniowała wobec dwóch mężczyzn, którzy zlekceważyli nałożone na nich restrykcje. Jakie konsekwencje poniosą sprawcy?

Ciechanów w obliczu przemocy domowej. Co się wydarzyło?

W ostatnich dniach ciechanowska policja miała pełne ręce roboty, interweniując wobec dwóch mężczyzn, którzy złamali obowiązujące ich zakazy. 64-letni mieszkaniec miasta został zatrzymany po tym, jak zbliżył się do swojej żony, łamiąc wydany zakaz. W momencie interwencji miał w organizmie 2,5 promila alkoholu. Jego zachowanie wzbudziło obawy żony, która zgłosiła sytuację funkcjonariuszom. Z kolei 36-latek, który również był objęty zakazem zbliżania się do ofiary przemocy domowej, został przyłapany przez dzielnicowego w miejscu zamieszkania pokrzywdzonej. Mężczyzna wcześniej groził swojemu ojcu pozbawieniem życia i stosował przemoc, co skutkowało natychmiastowym nakazem opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania.

Policyjna reakcja na przemoc w rodzinie. Jakie są konsekwencje?

Obaj mężczyźni zostali umieszczeni w policyjnym areszcie, a funkcjonariusze sporządzili wnioski o ukaranie ich za niestosowanie się do wydanych nakazów. Po zatrzymaniu, 64-latek otrzymał grzywnę w wysokości 1500 zł, natomiast wobec 36-latka zastosowano tymczasowe aresztowanie. Policja przypomina, że zgodnie z tzw. ustawą antyprzemocową, mają oni prawo wydawać nakazy opuszczenia mieszkań oraz zakazy zbliżania się do ofiar przemocy. Naruszenie tych przepisów wiąże się z poważnymi sankcjami karnymi, które mogą obejmować karę aresztu lub ograniczenia wolności. Przypadki te pokazują, jak ważna jest szybka reakcja służb na sygnały o przemocy domowej oraz jak istotne jest przestrzeganie wydanych zakazów dla bezpieczeństwa osób pokrzywdzonych.
Według informacji z: KPP w Ciechanowie