Policja Ciechanów: Zgłosił, interwencję, po której sam trafił za kratki
Czy zawsze warto wzywać policję? Nietypowa sytuacja w powiecie ciechanowskim pokazuje, że bywa różnie. To, co miało być rutynową interwencją, zakończyło się nieoczekiwanym zwrotem akcji, a zgłaszający sam znalazł się w roli zatrzymanego.
  • Mężczyzna w wieku 36 lat wezwał policję do awanturującego się sąsiada.
  • Zamiast sąsiada, to on sam został zatrzymany i przewieziony do zakładu karnego.
  • Ostatnio policja zatrzymała pięciu innych poszukiwanych, którzy trafili za kraty.

Nieoczekiwany obrót spraw zafundował sobie mieszkaniec powiatu ciechanowskiego, który zadzwonił na numer alarmowy z prośbą o interwencję wobec swojego awanturującego się sąsiada. Zamiast spodziewanej pomocy, 36-latek niespodziewanie sam został zatrzymany przez przybyłe na miejsce siły porządkowe. Jak się okazało, wydany był za nim nakaz doprowadzenia do zakładu karnego przez Sąd Rejonowy w Ciechanowie.

Przypadek ten może brzmieć jak ironiczna anegdota, ale jest przestrogą dla tych, którzy mogą mieć za sobą nierozliczone sprawy z prawem. Interwencja, którą zgłosił, zakończyła się dla niego 50-dniowym pobytem w zakładzie karnym, gdzie odbywa karę pozbawienia wolności. To przypomnienie, że w systemach policyjnych nic nie umknie nieubłaganemu oku sprawiedliwości.

Ostatnie działania policji w powiecie ciechanowskim pokazują, że lokalne siły porządkowe skutecznie realizują swoje zadania. Oprócz wspomnianego 36-latka, w ciągu ostatnich dni, aresztowano również pięciu innych poszukiwanych, którzy teraz odbywają wymierzone im kary. Każdy przypadek to osobna historia, ale wspólnym mianownikiem jest konsekwencja w egzekwowaniu prawa, co ma służyć bezpieczeństwu i porządkowi w społeczności.


Źródło: Policja Ciechanów