Czy Belgia zmarnowała swoje złote pokolenie?

Początki złotego pokolenia belgijskich piłkarzy przypadają na Mistrzostwa Świata w Brazylii 2014 roku. Wówczas całemu światu swój potencjał zaprezentowała drużyna, która w najbliższych latach miała całkowicie zdominować piłkę nożną na Starym Kontynencie. Od tego czasu minęło dziewięć lat, a Czerwone Diabły kojarzą się kibicom z jednym określeniem rozczarowanie. Co poszło nie tak?
Zwiastun rodzącej się potęgi
Mundial w Brazylii był pierwszą okazją do zaprezentowania całemu światu niezwykle uzdolnionego pokolenia belgijskich piłkarzy. Trzon składu stanowili wówczas doświadczeni zawodnicy w postaciach Danie van Buytena, Vincenta Kompany’ego i Thomasa Vermaelena, jednak kluczowe role w drużynie odgrywali młodzi gniewni”. Hazard, Lukaku, De Bruyne, Witsel, Mertens i Januzaj byli o krok od zyskania statusów gwiazd europejskiego futbolu. W 2014 roku Belgowie odpadli z Mistrzostw Świata na etapie półfinału, jednak jednogłośnie stwierdzono potencjał tej drużyny jest ogromny. Na kolejnym wielkim turnieju, czyli na Euro 2016, ekipa Marca Wilmotsa radziła sobie znakomicie do ćwierćfinału. Porażka z niżej notowaną Walią została jednak uznana za wypadek przy pracy, a eksplozja talentu złotego pokolenia Belgów miała ostatecznie nastąpić w 2018 roku w Rosji.
Mundial w Rosji największy sukces?
Mistrzostwa Świata w Rosji Belgowie zakończyli z brązowym medalem. Większość gwiazd drużyny Czerwonych Diabłów była wówczas w szczytowym momencie swoich karier, jednak brak triumfu lub awansu do finału już wtedy był postrzegany jako rozczarowanie. Świadomość upływającego czasu sprawiała, że mimo efektownej i ofensywnej gry stopniowo zdawano sobie sprawę, że najzdolniejsze pokolenie Belgów ostatecznie nie wygra żadnej dużej imprezy. Eden Hazard wówczas błyszczał w Chelsea, De Bruyne zaczął odgrywać coraz ważniejszą rolę w Manchesterze City, a Lukaku seryjnie strzelał bramki dla Manchesteru United. Wciąż brakowało jednak przełożenia umiejętności piłkarskich na drużynowy sukces reprezentacyjny.
O reprezentacji Belgi przeczytasz także tutaj: https://gs24.pl/jak-belgia-poradzi-sobie-w-eliminacjach-do-mistrzostw-europy/ar/c2-17421233.
Zmierzch złotego pokolenia
Obecnie każdy kibic jest już świadomy faktu, że najzdolniejsze pokolenie belgijskich piłkarzy nie osiągnie na arenie międzynarodowej znaczącego sukcesu. Potwierdzeniem tego były dwie ostatnie duże imprezy piłkarskie Euro 2020 i Mistrzostwa Świata w Katarze w 2022 roku. Dla Czerwonych Diabłów rozgrywki turniejowe zakończyły się po przegranych kolejno z Włochami i Marokiem. Potencjał drzemiący w znakomitym pokoleniu Belgów nie został w pełni wykorzystany. Większość z nich, tak jak na przykład Mertens, Hazard, Fellaini i Courtois w rozgrywkach klubowych święciła liczne triumfy. Każdy z nich zyskał uznanie w środowisku piłkarskim, jednak połączenie ich umiejętności w postaci piłkarskiej reprezentacji Belgii okazało się niewypałem. W historii piłki nożnej Belgia nie jest jednak jedynym przykładem pokolenia reprezentacyjnego, które mimo obecności wielu znakomitych piłkarzy nie wygrało żadnego turnieju. Do tego grona można zaliczyć między innymi Holandię z Johanem Cruyffem, Brazylię z Socratesem lub Anglię z Beckhamem i Owenem.
Autor: Zewnętrzny materiał partnerski