Poczuj drogę o sztuce prowadzenia samochodu w czasach automatyzacji

2 min czytania
Poczuj drogę  o sztuce prowadzenia samochodu w czasach automatyzacji

W dobie samochodów autonomicznych, zaawansowanych asystentów jazdy i skrzyń biegów, które same wiedzą lepiej”, coraz trudniej o prawdziwą radość z prowadzenia. A przecież dla wielu kierowców to nie sam cel podróży, ale droga bywa najważniejsza. Poczucie pełnej kontroli, moment, kiedy auto staje się przedłużeniem ciała, a asfalt naturalnym przedłużeniem myśli. To właśnie esencja prawdziwej jazdy.

Za kierownicą z pasją, nie z konieczności

Jeszcze kilkanaście lat temu posiadanie prawa jazdy było dla młodych ludzi symbolem dorosłości i niezależności. Dziś coraz częściej samochód traktowany jest jako narzędzie ma być cichy, praktyczny i jak najmniej angażujący. Tylko że dla tych, którzy zakochali się w motoryzacji dawno temu (lub właśnie teraz odkrywają jej smak), takie podejście to… nieporozumienie.

Nie każdy musi mieć 600-konnego potwora w garażu, ale nawet niewielkie auto może dawać radość z pokonywania zakrętów, słyszenia pracy silnika i wyczuwania drogi pod kołami.

Tor wyścigowy jako plac zabaw dorosłych

Dla tych, którzy chcą pójść o krok dalej niż zwykła jazda po miejskich ulicach, świetną opcją jest jazda po torze wyścigowym . To jedyna okazja, by w kontrolowanych warunkach sprawdzić nie tylko możliwości auta, ale też własny refleks, odwagę i umiejętności. Taki dzień na torze to nie tylko adrenalina to także nauka i zrozumienie, jak zachowuje się auto przy dużych prędkościach czy w ostrych zakrętach.

Województwo mazowieckie również oferuje takie miejsca choć nie jest ich wiele, to m.in. okolice Modlina czy Słomczyna przyciągają miłośników szybkiej jazdy i szkolenia techniki prowadzenia. A co najważniejsze nie trzeba być zawodowcem, by się tam odnaleźć.

Motoryzacyjny mindfulness skupienie, którego nam dziś brakuje

W świecie ciągłych powiadomień, presji czasu i informacji, prowadzenie samochodu może być jedną z ostatnich legalnych ucieczek od nadmiaru bodźców. Dobry odcinek drogi, świadomość każdego ruchu dłoni na kierownicy i nogi na pedale gazu to forma motoryzacyjnej medytacji. Co ciekawe, wielu kierowców właśnie podczas jazdy układa sobie myśli, rozwiązuje problemy, albo po prostu… oddycha. Dlatego warto czasem wyłączyć radio, schować telefon i naprawdę pojechać. Bez celu. Bez presji.

Motoryzacja to nie tylko transport to także styl życia, przestrzeń do wyrażenia siebie i pole do ciągłego doskonalenia. Niezależnie, czy poruszasz się po zakorkowanych ulicach Warszawy, spokojnych drogach Mazowsza, czy bierzesz udział w emocjonującej sesji na torze to, jak prowadzisz, może mówić o Tobie więcej niż myślisz. I dlatego warto nauczyć się jeździć nie tylko szybciej ale przede wszystkim lepiej.

Autor: Artykuł sponsorowany