Oszustwa metodą „na pracownika banku” stają się coraz powszechniejsze, a ich ofiarą padają nie tylko osoby starsze, ale również młodsze, które ufają nieznajomym przez telefon. Przykład jednej z mieszkanek powiatu ciechanowskiego pokazuje, jak łatwo można stracić oszczędności życiowe w wyniku sprytnej manipulacji.
Przebieg oszustwa na pracownika banku
W minioną środę do lokalnych służb zgłosiła się kobieta, która stała się ofiarą oszustwa. Oszust, podszywając się pod pracownika banku, zadzwonił do niej i stwierdził, że jej środki na koncie są zagrożone. Przekonywał ją, że nieuprawniona osoba próbuje wypłacić pieniądze i że konieczne jest podjęcie natychmiastowych działań w celu ich ochrony. W obliczu zagrożenia, kobieta uwierzyła w jego zapewnienia i zaczęła wykonywać polecenia rzekomego konsultanta.
Jak oszustwo się rozwinęło?
W toku rozmowy oszust przekazał kobiecie instrukcje dotyczące zabezpieczenia jej konta. Niestety, w dobrej wierze przekazała mu dwa kody do płatności mobilnych, myśląc, że w ten sposób uratuje swoje oszczędności. W rzeczywistości, te kody umożliwiły oszustowi wypłatę kilku tysięcy złotych z jej konta. Kobieta zdała sobie sprawę z oszustwa dopiero po zakończeniu rozmowy i zyskaniu pełnej świadomości sytuacji. To doświadczenie jest przestrogą dla wszystkich, aby nigdy nie ufać osobom, które proszą o poufne dane przez telefon.
Apel o ostrożność i zdrowy rozsądek
W obliczu rosnącej liczby oszustw tego typu, lokalna policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności. Ważne jest, aby nigdy nie podawać przez telefon danych osobowych, numerów konta czy kodów dostępu do bankowości elektronicznej. Jeśli otrzymasz telefon z informacją o zagrożeniu twoich środków, natychmiast się rozłącz i skontaktuj się bezpośrednio z bankiem. Pamiętaj, że oszuści często wykorzystują strach i presję, aby zmusić ofiary do błyskawicznych działań. Odpowiednia reakcja może uchronić cię przed utratą oszczędności.
Wg inf z: Policja Ciechanów
